O Antonim Jezierskim
O Antonim Jezierskim

O Antonim Jezierskim

Inżynier Antoni Jezierski w Czempiniu był niezwykle szanowaną osobą. Przemysłowiec, społecznik. To sformułowania, które najczęściej kojarzą się z postacią Antoniego Jezierskiego, założyciela i właściciela tlenowni, która istniała przez kilkadziesiąt lat w Czempiniu. Znany miejscowy regionalista Stanisław Wiśniewski, o Antonim Jezierskim mawia czempiński Cegielski. Jak twierdzi porównanie go do słynnego poznańskiego przedstawiciela pracy organicznej z czasów zaboru, nie jest przesadzone. Jeden i drugi z powodzeniem rozwijali polski przemysł, obydwaj dbali o lokalną społeczność i wykazywali się wielką dozą patriotyzmu. 

- Antoni Jezierski w okresie międzywojennym był osobą ważniejszą w Czempiniu od burmistrza – uważa Stanisław Wiśniewski – To do niego włodarze miasta zwracali się z prośbami o pomoc, której często udzielał. Dawał pracę wielu mieszkańcom Czempinia. Przy tym nigdy nie wywyższał się.  

- Urodził się w 1879 r. jako ostatnie, ósme, dziecko przemysłowca Ignacego Jezierskiego – ustalił Józef Świątkiewicz, nieżyjący już czempiński regionalista – Po ukończeniu szkoły powszechnej oraz gimnazjum podjął naukę w Wyższej Szkole Elektrotechnicznej w Cieplicach, a po jej ukończeniu w wyższym technikum w Ilmenau w Turyngii. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera mechanika. Aby zdobyć doświadczenie pracował m.in. w kopalniach węgla brunatnego i na krótko powrócił do Pleszewa do fabryki ojca. 

Po krótkim czasie Antoni Jezierski zrezygnował jednak z pracy w rodzinnej fabryce. Postanowił samemu zająć się biznesem. Po zakupie nieruchomości początkujący wówczas przedsiębiorca, zakupił narzędzia, maszyny w tym gazowy silnik napędowy i uruchomił Zakład Mechaniczny. W pierwszych latach pomagał mu ojciec. W warsztacie przeprowadzał poważne remonty maszyn i urządzeń przemysłowych. Budował m.in. maszyny rolnicze, urządzenia sanitarne oraz elementy centralnego ogrzewania. W 1913 r. z Dezyderym Chłapowskim zakupił zestaw pługów parowych, którym świadczył usługi ludności. Dopiero w 1921 roku powstała najbardziej znana działalność Jezierskiego – pierwsza tlenownia na zachodnich terenach Polski - „Sawja”, a trzy lata później – młyn „Nowina”. W latach 30. Jezierski nastawił się na produkcję sprzętu spawalniczego. 

- W tlenowni pozyskiwano tlen na potrzeby służby zdrowia oraz spawalnictwa – tłumaczy Stanisław Wiśniewski – Stanisław Konik, wozem ciągnionym przez konie przewoził butle z zakładu do magazynu kolejowego, w którym pracował mój ojciec. Stamtąd wysyłano je w różne rejony kraju. W 1922 r. w tlenowni doszło do wybuchu. Zginęło wówczas 5 osób. W zakładach Antoniego Jezierskiego nauki pobierał mój brat, a pracowała siostra. Zakres jego działalności był bardzo szeroki. Obok tlenowni istniał też warsztat w którym wytwarzano m.in. wytwornice acetylenowe oraz zawory. Obok istniał też młyn, w którym mielono śrutę. W najlepszych latach pracowało u niego ponad 200 osób. 

Działalność Antoniego Jezierskiego była wielowymiarowa na polu gospodarczym, ale i społecznym. Współzałożyciel i prezes Towarzystwa "Lutnia"; sekretarz Spółki Rolniczo-Handlowej "Rolnik"; długoletni prezes zarządu Towarzystwa Przemysłowego; wieloletni członek Rady Miejskiej w Czempiniu; poseł Sejmiku Powiatowego oraz Sejmiku Wojewódzkiego; działacz towarzystwa Sokół; założyciel fabryki machin i lejarni metali, a pod koniec pierwszej wojny światowej - zespołu zakładów przemysłowych przy ul. Nowej; w czasie powstania wielkopolskiego zarządzał stacją kolejową w Czempiniu oraz aprowizacją miasta; budowniczy stacji transformatorowej; fundator dzwonu przy kościele, ochronki, tablic pamiątkowych i sztandarów; po II wojnie światowej część swego pałacyku przy ulicy Nowej, w którym obecnie znajduje się Przedszkole Samorządowe, przekazał na ośrodek zdrowia.

Odznaczony Krzyżem Niepodległości i Złotym Krzyżem Zasługi.

W czasie wojny za swą wcześniejszą działalność społeczną i samorządową musiał się ukrywać. Gdy wrócił do miasta zastał splądrowane warsztaty i fabrykę. W lipcu 1945 r. uruchomił młyn, a w sierpniu tlenownię. Wznowił wytwarzanie sprzętu spawalniczego, proszku do nawęglania carbonit. W 1951 r. przedsiębiorstwa Antoniego Jezierskiego zostały znacjonalizowane. Na ich bazie powstała Chemiczna Spółdzielnia Pracy „Tlen”. Jemu samemu przyznano skromną rentę. Jej uzupełnieniem w domowym budżecie były opłaty licencyjne, za produkowane proszki i nawęglacze. 

- Pamiętam go z tamtych czasów jako miłego starszego pana, który z laseczką w kapeluszu przechadzał się po mieście – dodaje Stanisław Wiśniewski. 

Czempiński przemysłowiec zmarł 13 marca 1965 r. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Czempiniu.